czwartek, 27 listopada 2014

Rozdział 4 'Nowi znajomi'


Rano obudził mnie dźwięk sms-a. Spojrzałam na wyświetlacz.
Od Jorge ;*
Hej. Jak się spało -mimowolnie na mojej twarzy pojawił się uśmiech.
Do Jorge ;* :
Świetnie A tobie ?
Od Jorge ;* :
Co dzisiaj robisz?
Do Jorge ;* :
Nic. A czemu pytasz ?
Od Jorge ;* :
A bo chciałem cię zaprosić na koktajl
Do Jorge ;* :
Z przyjemnością. A o której?
Od Jorge ;* :
O 13 po ciebie będę
Do Jorge ;* :
Ok ;* - nie otrzymałam odpowiedzi więc postanowiłam się przygotować na spotkanie. Wzięłam prysznic. Włosy letko pokręciłam i ubrałam ten zestaw:
Spojrzałam na zegarek była godzina 10. Więc zeszłam na dół i zrobiłam kanapkę. Jedząc posiłek włączyłam jakiś serial w telewizorze. Czekałam na Jorge.
 Po ok. 40 min. usłyszałam dzwonek. Wstałam z kanapy i otworzyłam drzwi. Zobaczyłam Jorge'a.
- Hej.
- Hej Tini! -przytuliliśmy się do siebie na powitanie.-To dla ciebie. -za swoich pleców wyjoł bukiet białych róż.
-Dzięki. Są śliczne. Poczekaj chwilę włoże je do wazonu. Zaraz wracam.-wykonałam wcześniej wymienioną czynność i krzyknęłam:
-Wychodze! - wróciłam do uśmiechniętego Jorge. I razem poszliśmy w stronę Resto. Dużo rozmawialiśmy i śmieliśmy się. Bardzo dobrze czuje się w jego towarzystwie.
-Już jesteśmy.-weszliśmy do środka Jorge podszedł do jakiegoś stolika przy którym siedziała czarnowłosa na moje oko włoszka, ruda hiszpanka, chłopak z ful-capem na głowie oraz jeszcze jakiś chłopak.
-Tini to moja kuzynka Lodo.-wskazał na włoszke.- moja przyjaciółka Cande, przyjaciele Facu i Nico. Oni tak jak ja też się tu przeprowadzili.
-Hej jeste Tini.
-No no Blanco ty to masz dziewczyne.-powiedział Facu. Zdziwiłam się jego słowami.
-My nie jesteśmy razem.-powiedzieliśmy równocześnie.
-Taaa
Rozdział 3 cd3
jasne...-powiedział Nico. Jorge spiorunował go wzrokiem.
-Dobra już nic nie mówię.-podniósł ręce w geście obronnym. Zabawnie to wyglądało.
-Dobra chłopcy dajcie im w końcu spokuj. Jorge Tini usiądźcie wreszcie. -zajęłam miejsce obok nowo poznanych.
 ~♡~♡~♡~
Jeśli czytasz komentuj!
CZYTASZ=KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ ♡

niedziela, 23 listopada 2014

Rozdział 3 cz.2 'Cześć, Jeste Jorge'

 Rozdział dedykuję dla Mini Stoessel  i Patrycja Niewińska  to wy jako pierwsze skomentowałyście mojego bloga <3

On to robi! Rumieniec. Co on takiego robi że tak na mie działa? On to zauważył i się uśmiechną. Przez chwilę szliśmy w ciszy. Nagle on złapał mnie za rękę. Nie powiem trochę się zdziwiłam ale podobało mi się to. Już po raz 3 zalałam się rumieńcem. Popatrzyłam na niego całą drogę szedł uśmiechnięty.
-To tu. - zatrzymałam się.
-Wow! Masz wspaniały dom.
-Dziękuje. Pa.
-Pa.-na pożegnanie pocałował mnie w policzek. Serio? KOLEJNY raz się zdziwiłam i zarumieniłam?!Co jest takiego w tym chłopaku? - Masz mój numer. Zadzwoń.- dostałam małą karteczke z numerem telefonu
-Pa do jutra!
-Do jutra! - jak odchodził widziałam jak ciągle z wielkim usmiechem dotykał miejsca w które go pocałowałam. Weszłam do domu i krzyknęłam.
-Tato! Już jeste!- pobiegłam szybko na górę. Wzięłam prysznic przebrałam się w piżamke i położyłam się na łóżku po chwili odpłynełam do krainy Morfeusza. A śniłam o kim? No zgadnijcie. Oczywiście o przystojnym szatynie.
~♡~♡~♡~
Ok. Dzisiaj macie długii rozdział i dlatego podzieliłam go na 2 części.  Jest dużo Jortini c: Jortini coraz bliżej... Cieszycie się?
szatyna. Podałam mu także mój numer. Ja też go pocałowałam w policzek jednak niebezpiecznie blisko ust.-on się tym nawet bardziej zszokował niż ja jego gestami. Lecz po chwili się znowu tak nieziemsko uśmiechał. Ahh...

środa, 19 listopada 2014

Rozdział 2 Cz.1 'Cześć, jeste Jorge'


-Cześć, jestem... Jorge.- muszę przyznać ten nowy jest mega przystojny.
-Dobrze Jorge usiądź na wolnym miejscu. Jesteś nowy więc po szkole oprowadzi cię... Hmm... Tini!-tak! Oprowadze tego nowego po szkole. On mnie nie zna więc jest szansa że się zaprzyjaźnimy Jorge usiadł koło mnie i się do mnie uśmiechną? Ten jego śliczny uśmiech... No dobra Tini ogar! Znasz kolesia nawet nie dzień. Nawet do niego nic nie powiedziałaś a już o nim ciągle myślisz.
-Jutro jest sobota więc nie idziecie do szkoły, ale plany lekcji będą dodane jutro na stronie szkoły. To tyle ogłoszeń. Życzę wam miłego weekendu. - właśnie miałam wyjść z szkoły ale poczułam że ktoś łapie mnie za nadgarstek. Odwróciłam się. To był Jorge. Znowu posłał mi ten zniewalający uśmiech.
-Hej Martina?
-Tak, ale możesz mi mówić Tini.-odwzajemniłam uśmiech.
-Dobrze Tini. Możesz mnie trochę oprowadzić po mieście ? Mieszkałem tu jako dziecko ale ile to było lat temu.-Iiiii! Jorge mnie właśnie poprosił o oprowadzenie go po
mieście
-Oczywiście najpierw pokaże ci mój ulubiony park. Chodź to niedaleko.-Uśmiechnełam się i niepewnie pociągnęłam go za rękę. Spacerowaliśmy po parku i rozmawialiśmy. Bardzo dobrze się czuje w jego towarzystwie.
-A więc opowiedz mi coś o sobie.
-Nie mam nic ciekawego do powiedzenia na mój temat.
-Napewno znajdzie się coś ciekawego na twój temat. Jesteś bardzo interesującą i ładną dziewczyną. -zarumieniłam się. Starałam ukryć rumieńce włosami. -O! A jak pięknie się rumienisz.
-Ja tego nie nawidze.
-A według mnie wyglądasz wtedy słodko.
-Przestań.
-Co? Chwalić cię i obrzucać cię komplementami? O nie! Nie przestanę.-żeby nie patrzeć wciąż na te jego cudne zielone paczałki odwróciłam wzrok i popatrzyłam na zegarek.
-O nie! Jorge! Muszę już iść. Jest już strasznie późno.
-Odprowadze cię.
-Nie. Nie chce ci sprawiać problemu.
-Ale to nie problem dla mnie to przyjemność że mogę odprowadzić taką piękną dziewczynę jak ty.

 ~♡~♡~♡~

Hej. Oto przybywam z nowym rozdziałem Mam nadzieje że się podoba. I mam małą prośbe. Prooooosze zostawiajcie komy dla was to tak mało a dla mnie to znak że ktoś mnie czyta :D

Czytasz = komentujesz = motywujesz ♡

wtorek, 18 listopada 2014

Rozdział 1 'Nowy uczeń'

*Tini*
Wstałam o godz. 7:34 a rozpoczęcie roku mam o 9. Szybko wysłałam z łóżka i poszłam do łazienki po drodze zgarnełam ubrania. Wzięłam szybki prysznic, umalowałam się, włosy letko pokreciłam i ubrałam się w to:
Gotowa zeszłam na dół. Zjadłam śniadanie, zgarnełam torebkę i pożegnałam się z tatą.
*8 minut później*
Już jeste pod szkołą. Tak. Mam strasznie blisko. Po drodze do wejścia głównego nie obyło się bez wyśmiewisk ze mnie. Ahh... Niestety teraz znowu będzie tak dzień w dzień. Weszłam już do szkoły i weszłam do auli głównej tam przywitał nas dyrektor studia-Pablo.
-Witam was dzieciaki w nowym roku szkolnym. Mam nadzieję że wypoczeliście po wakacjach. Najpierw chciałbym wam przedstawić nowego ucznia.
-Cześć jestem...
~♡~♡~♡~
Tak wiem krótki Jak myślicie kto jest nowym uczniem? Ja wam nie powiem
Czytasz=komentujesz=motywujesz ;*

piątek, 14 listopada 2014

Prolog


Drogi pamiętniku!
Nazywam się Martina Stoessel dla przyjaciół Tini. A sory ja nie mam przyjaciół. Uwielbiam śpiewać więc chodzę do Studia On Beat tam wszyscy mnie nie nawidzą i się ze mnie śmieją. Nie wiem co im zrobiłam. Moja wizja na przyszłość?  Myślę że kiedyś moje włosy będą strasznie długie przyjedzie po mnie rycerz na czerwonym motorze i uwolni mnie z wieży (szkoły) ja mu zarzuce moje włosy a on się na nich wespnie ale znając moje szczęście poleci na twarz. Dobra jutro zaczyna się nowy rok szkolny. Może ten rok będzie inny. Chociaż wątpię...
~♡~♡~♡~
Tak oto prezentuje się prolog. Mam nadzieję że wam się podoba. Już biorę się za pisanie 1 rozdziału ;*

Witam :)

Hej mam na imie Kamila a to mój blog z opowiadaniami o Leonettcie :D Niemam sie co rozpisywać więc lece pisać prolog ;)